Po pięciu latach nie trzeba rozliczać się z fiskusem
Ten, kto poczeka ze sprzedażą nieruchomości, nie zapłaci w ogóle podatku
To dobre rozwiązanie, szczególnie gdy nie można skorzystać z innych ulg. Ważne jest, że pięć lat karencji liczy się od końca roku kalendarzowego, w którym nabyliśmy lub wybudowaliśmy zbywaną nieruchomość, a nie od daty np. podpisania umowy sprzedaży. Dotyczy to również daty nabycia spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu oraz prawa wieczystego użytkowania gruntów.
Przykład: Pan Antoni kupił mieszkanie w lutym 2005 r. Pięcioletni...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta