Bez zarzutu za granaty
13 kwietnia 2011 | Życie Warszawy
Właściciel arsenału zgromadzonego w mieszkaniu przy ul. Hożej 47-letni Arkadiusz P. po przesłuchaniu został zwolniony do domu.
Na razie nie usłyszał żadnych zarzutów. Okazało się, że większość zgromadzonych przez niego materiałów pochodzi z czasów II wojny i ma walory kolekcjonerskie. – Resztę zbadają biegli. Od ich opinii zależy, czy mężczyzna usłyszy zarzuty nielegalnego posiadania broni – mówi policjant.