Łupkowe iluzje
Polska stopniowo staje się kolonią surowcową. Kolejne rządy będą w przyszłości winić, i słusznie, swoich poprzedników – uważa ekspert ds. energetyki
Rozwój wydobycia gazu łupkowego w Polsce nie zapewni bezpieczeństwa energetycznego. Biorąc pod uwagę obecne uwarunkowania prawne oraz stan państwa, najbardziej prawdopodobnym efektem tego rozwoju jest tzw. perspektywa Jałty-2 (scenariusz ten, który przedstawiłem na łamach „Rzeczpospolitej" rok temu, w tekście opublikowanym 31.12.2010) – producenci gazu w Polsce będą płacić minimalne podatki, natomiast zyskiem będą się dzielić z Rosją, która zapewni eksport na lukratywne rynki Europy Zachodniej i tym samym będzie też miała strategiczną kontrolę nad produkcją gazu w Polsce.
Lepiej rozmawiać z Moskwą
Mijający rok zwiększył prawdopodobieństwo realizacji tej perspektywy. W połowie roku część polityków „odkryła" rzecz znaną od zawsze, że około 20 proc. licencji na gaz łupkowy jest pod kontrolą firm zależnych od Rosji. Oczywiście nie podjęto żadnych działań, aby tę sytuację zmienić. I jest to zapewne tylko czubek góry lodowej, ponieważ przejrzystość właścicielska licencji jest praktycznie żadna.
Niektóre bardzo potężne firmy prowadzące poszukiwania gazu łupkowego w Polsce rozwijają swoje interesy w Rosji. Sytuację bliskości pomiędzy tymi firmami a Rosją oddaje dyskusja podczas jednej z konferencji. Otóż firmy poszukujące i wydobywające gaz w Unii Europejskiej muszą przestrzegać bardzo wysokich standardów środowiskowych. Firmy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta