Telewizory będą już tylko chińskie
Udziałowcy chińskiej TPV Technology (726 mln dolarów wartości) zgodzili się na kupno deficytowego działu produkcji telewizorów Philipsa, co pomoże Chińczykom w światowej ekspansji.
Akcje holenderskiego giganta traciły w Amsterdamie nawet 2,7 proc.
Sprzedaż oznacza koniec pewnej epoki Philipsa, największego w Europie producenta elektroniki użytkowej,
ale jest też sukcesem prezesa Fransa van Houtena, który od kwietnia, gdy przejął stery w Eindhoven, przygotował ten dział do sprzedaży. Chińskiemu producentowi telewizorów i ekranów, notowanemu w Hongkongu, transakcja pozwoli zyskać udział rynkowy w sektorze, w którym konkurencja powoduje, że marże są niskie.
Od 2007 r. dział telewizorów Philipsa stracił niemal miliard euro wraz z nasilaniem się konkurencji z Azji. Teraz będzie zarządzać nim spółka j.v., w której Holendrzy będą mieć 30 proc., a TPV 70 proc. Od drugiego roku TPV będzie płacić Holendrom tantiemy ponad 50 mln euro albo 2,2 proc. obrotów.