Czy samotna kobieta może podróżować po Syberii? Czy jest tam jest bezpiecznie? Czy nad Bajkał można dojechać samochodem? Jakie spotkamy zwierzęta? – pytali czytelnicy
W zeszłym tygodniu opublikowaliśmy dwa teksty na temat Syberii pióra Michała Książka. Książek, podróżnik zafascynowany Syberią, w ciągu ostatnich siedmiu lat spędził w tej krainie dwa i pół roku. Przez kilka dni czytelnicy mogli rozmawiać z naszym autorem w Internecie pod adresem blog.rp.pl/syberia. Rozwinęła się bardzo ciekawa dyskusja. Jej obszerne fragmenty publikujemy poniżej. Całość jest dostępna w sieci pod tym samym adresem.
mikos: A jak tam z bezpieczeństwem? Czy nie lubią Polaków?
Michał Książek: Niebezpiecznie jest tylko w dużych miastach jak Nowosybirsk, Władywostok, Irkuck czy Jakuck, a i to wieczorem bądź w nocy. Syberyjska wieś czy miasteczka nie są niebezpieczne. Co prawda bywają miejscowości, w których nie ma milicji, tam młodzi mogą różnie zareagować na przybyszów z Zachodu, ale wystarczy zachować się przyjaźnie i rozsądnie, a wszystko będzie dobrze.
Syberia ma charakter wiejski, jest raczej gościnna niż nieprzyjazna obcym. Z polonofobią na pewno się nie spotkamy w górach czy w tajdze!
arturinho: A warto do Władywostoku się bryknąć?
Michał Książek: Władywostok to miasto portowe, do tego leży przy granicy. W portowych miastach zawsze jest niebezpieczniej, duży ruch, dużo przyjezdnych, przemytnicy. W przygranicznej strefie milicja ma też zawsze powód do wylegitymowania, sprawdzenia wizy. A lubi to robić, liczy na jakiś rubel. Ale oczywiście nie odradzam, w kilka osób, żeby było raźniej, czemu nie.
fafula: Jaka pora roku jest najlepsza na podróżowanie po Syberii? Czy dla przybysza z Polski zima nie jest zbyt surowa?
Michał Książek: Jeżeli chcemy pójść w góry, polecam późne lato bądź jesień. Można i latem, ale czerwiec i lipiec to jednak miesiące aktywności komarów i meszek. W sierpniu...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta