Policja 997
Zapobiegli tragedii
Ksiądz z Ursusa poinformował policję, że jedna z jego parafianek chce popełnić samobójstwo. Mundurowi pojechali do jej mieszkania. Kobieta powiedziała im, że w razie interwencji zabije swoje dzieci (12- i 5-letnie). Wezwani strażacy wyważyli drzwi. Kobieta była bardzo agresywna. Miała 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu.
Zatrzymani włamywacze
Pecha mieli trzej mężczyźni, którzy chcieli wejść do mieszkania przy ul. Marszałkowskiej. Był w nim lokator, który zawiadomił policję. Mundurowi złapali trzech 50-latków. W ich mieszkaniach znaleźli rzeczy pochodzące z innych włamań, m.in. monety, markowe zegarki, militaria i biżuterię.
—koz