Szkoły wyższe protestują, bo nie chcą wrócić pod nadzór ministra edukacji
Rektorzy proszą PO, by nie łączyła resortów edukacji i szkolnictwa wyższego. Zanosi się też na to, że w 2008 roku sześciolatki pójdą do szkoły
Renata CZeladko
Połączenie ministerstw Edukacji Narodowej oraz Nauki i Szkolnictwa Wyższego miało być jedną ze zmian w rządowej administracji, jaką planowała Platforma Obywatelska.
Resorty zostały rozdzielone przez rząd Prawa i Sprawiedliwości, by w maju 2006 roku ministrem edukacji mógł zostać Roman Giertych z LPR. Prof. Michał Seweryński objął wtedy kierownictwo nowo utworzonego Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego.
– Rektorzy wszystkich uczelni chcą, by ministerstwa pozostały rozdzielone. Taką prośbę skierowałem właśnie do władz Platformy – mówi...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta