Gdy był wspólny majątek, fiskus może zażądać zapłaty
Jeśli małżonkowie nie podpisali umowy o rozdzielności majątkowej, będą odpowiadali za nieuregulowane podatki. Jeśli więc żona będzie miała jakiekolwiek zaległości, urząd skarbowy upomni się o nie u jej męża. Często nawet po rozwodzie
Choć, co do zasady, każdy sam odpowiada za swoje podatki, to są od tej reguły wyjątki. Z art. 26 ordynacji podatkowej wynika, że podatnik odpowiada całym swoim majątkiem za wynikające ze zobowiązań podatkowych podatki. Jeśli jednak pozostaje w związku małżeńskim, to za jego nieuregulowane należności odpowiedzialność poniesie również małżonek. Nie uchroni go od tego – w pewnych sytuacjach – nawet rozwód czy separacja.
Aby doszło do odpowiedzialności za zaległości podatkowe współmałżonka, wystarczy, że męża i żonę łączy wspólność majątkowa. Powstaje ona z mocy ustawy z chwilą zawarcia małżeństwa. Ordynacja podatkowa zakłada, że w przypadku małżonków odpowiedzialność obejmuje majątek odrębny podatnika (ten, który posiadał przed zawarciem małżeństwa) oraz majątek wspólny podatnika i jego małżonka (dorobek nabyty w czasie trwania małżeństwo przez oboje małżonków lub przez jedno z nich).
Małżonkowie mogą jednak zdecydować się na wspólność umowną (rozszerzoną lub ograniczoną) albo na rozdzielność majątkową. W takiej sytuacji inny będzie zakres ich odpowiedzialności.
Umowa nie działa wstecz
Co do zasady – w zależności od rodzaju umowy (czy tylko ograniczająca wspólność majątkową, czy też wprowadzająca rozdzielność) – współmałżonek może...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta