Ścieżka szybkiego rozwoju
Ścieżka szybkiego rozwoju
Grzegorz Chmielarski - prezes Polskiej Organizacji Franczyzodawców
Jeszcze do 2002 roku na polskim rynku franchisingowym przeważały sieci zagraniczne. Obecnie franczyzodawcy krajowi stanowią ponad 60 proc. ogółu. Niektórzy z nich mają placówki za granicą.
Za pierwszą polską placówkę franchisingową uznaje się cukiernię pod szyldem A. Blikle, otwartą w 1992 r. w Łodzi. Jak wspomina współwłaściciel warszawskiej firmy Łukasz Blikle, przez pierwszy rok był to punkt sprzedaży. Przedsiębiorca kupował ciastka Bliklego w Warszawie i woził do Łodzi, sprzedając je tam z 50-proc. marżą. To skłoniło właścicieli znanej marki do podpisania z łodzianinem umowy, która pozwoliła mu otworzyć własny sklep firmowany ich nazwiskiem. Dzisiaj na zasadzie franchisingu działa 7 ciastkarni zlokalizowanych poza Warszawą. W stolicy firma A. Blikle rozwija sieć własnych ciastkarni - ma ich już 8 oraz dwie kawiarnie. Przedsiębiorca, który chce wejść do sieci, musi wnieść opłatę w wysokości 22 tys. zł, która stanowi równowartość 10 tys. pączków, oraz zaadaptować lokal według ściśle określonego wzoru, co kosztuje od 250 do 300 tys. zł. Wszystkie sklepy A. Blikle muszą zaopatrywać się w warszawskiej centrali. - Jest to podyktowane koniecznością...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta