Groźba podziału
- Powiedzieli "Rzeczpospolitej "
Kryzys polityczny na Ukrainie się zaostrza. Premier Wiktor Janukowycz wziął udział w zjeździe, na którym mówiło się o podziale Ukrainy. Lider opozycji Wiktor Juszczenko grozi więzieniem przedstawicielom władz lokalnych, które dążą do secesji.
Janukowycz pojechał do Siewierodoniecka, miasta położonego w obwodzie ługańskim, najdalej wysuniętej na wschód części Ukrainy, w towarzystwie mera Moskwy Jurija Łużkowa. Został tam powitany owacją i uznany za prezydenta. - Znajdujemy się na granicy katastrofy, na skraju przepaści - mówił Janukowycz. Stwierdził, że podporządkuje się wszystkim decyzjom zjazdu, w którym uczestniczyło 3,5 tysiąca przedstawicieli władz lokalnych południowo-wschodniej Ukrainy.
Wtórował mu Łużkow, który nazwał zgromadzenie historycznym i przypomniał, że Rosja była pierwszym krajem, który uznał Janukowycza za prawowitego prezydenta Ukrainy. Wystąpienie mera Moskwy kilka razy przerywało skandowanie: "Rosja! Rosja!"
Zapora przed Zachodem
Słuchali go delegaci z Krymu, obwodów donieckiego, dniepropietrowskiego,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta