Śmierć w pożarze
Starszy niepełnosprawny mężczyzna zginął w sobotę w czasie pożaru we własnym mieszkaniu przy ul. Kleczewskiej na Bielanach.
74-letnia ofiara, inwalida poruszający się na wózku, mieszkała z żoną i synem w dwupokojowym lokalu na strychu. W sobotę po południu mężczyzna był w domu sam. Właśnie wtedy wybuchł pożar. Ogień szybko rozprzestrzenił się po kuchni, gdzie na wózku siedział właściciel.
Natychmiast powiadomiono straż pożarną. Na miejscu pojawiły się dwa zastępy funkcjonariuszy. Po około 30 minutach pożar opanowano.
Niestety, mężczyzna już nie żył. - Zatruł się czadem - powiedział nam jeden ze strażaków.
Na razie nie wiadomo, skąd w mieszkaniu przy ul. Kleczewskiej wziął się ogień. Postępowanie w tej sprawie prowadzi komenda przy ul. Żeromskiego.
BLIK