Za dużo mistrzów i interesów
Jeśli dalej będzie tak dużo biznesu i tak mało sportu, to nikt już nie uwierzy w kolejne walki stulecia. Ale Ameryka wciąż jest miejscem, gdzie robi się kariery.
Walijczyk Joe Calzaghe, król kategorii super średniej, pogromca Roya Jonesa juniora (walka odbyła się w wadze półciężkiej), uważa, że boks zmierza ku upadkowi.
– Za dużo mistrzów i pasów, nikt już tego nie rozumie. Nie ma prawdziwych gwiazd – twierdzi pięściarz, na którego pojedynki, gdy walczy w Cardiff, przychodzi 50 tysięcy ludzi.
Calzaghe ma rację. W boksie zawodowym jest 17 kategorii, w każdej mamy czterech mistrzów prestiżowych (często tylko z nazwy) organizacji – WBC, WBA, IBF, WBO.
Rządzą duże grupy promotorskie wspierane przez bogate telewizje
Gubią się w tym nawet...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta