Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Chłodny sposób bycia

12 grudnia 2008 | First Class | Karolina Kowalska
źródło: Rzeczpospolita
źródło: Rzeczpospolita

Pierwszych opadów białego puchu amatorzy sportów zimowych wypatrują już w październiku. Tyle że nie za oknem, ale w internetowych i telewizyjnych prognozach pogody. I robią wszystko, by z nartami bądź deską snowboardową wyrwać się w góry choćby na weekend.

Narty, niegdyś sport elitarny, bo poza góralami uprawiany albo przez wyjątkowo zagorzałych fanów sportu, albo przez wyjątkowo zamożnych, wreszcie trafiają pod strzechy. I to nie tylko ze względu na coraz tańszy sprzęt narciarski i atrakcyjne ceny wyjazdów. To efekt szerzącej się mody na wypoczynek w górach, bo urlopy zimowe powoli stają się równie popularne jak letnie.

Sam widok ośnieżonych stoków i drzew wystarcza jednak nielicznym. Większość osób wyjeżdżających zimą w góry chce spędzić czas aktywnie. Dlatego polskie i zagraniczne ośle łączki dla początkujących narciarzy zapełnia coraz więcej osób w różnym wieku. Co ciekawe, 30-latkowie bywają w takich grupach liczniejsi od uczniów przebywających właśnie na zimowiskach. Natomiast ci, którzy na nartach jeżdżą od dziecka i których zaczyna nudzić własne mistrzostwo, zamieniają je na snowboard i łatwo uzależniają się od adrenaliny, jaką dają śnieżne ewolucje.

Wiek nie gra roli

Katarzyna Majewska, 34-latka z Warszawy, nigdy nie zapomni swojego pierwszego razu na nartach. Jechała z niechęcią, jako towarzyszka grupy narciarzy, przygotowana na wielogodzinne nudy w restauracji na dole stoku. Przyjaciele namawiali ją na zjazd przez całą kilkugodzinną drogę samochodem. Nie pomagały nawet argumenty, że pożyczą jej najładniejszy strój, a na stoku, dokąd jechali –...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8191

Spis treści

Dobra firma

Biznesmen zapłaci składki w jednakowej wysokości
Czytelnicy pytają dF odpowiada - Bez formy pisemnej umowa o pracę jest nadal ważna
Czytelnicy pytają dF odpowiada - Gdy zawieszasz biznes, sam uiszczasz składkę zdrowotną
Dajemy przynajmniej tyle odpoczynku, ile trwała praca
Fikcyjna przyczyna redukcji często zaprowadza pracodawcę do sądu
Jak od 1 stycznia zatrudniać samorządowców
Jak wystąpić o dofinansowanie zatrudnienia niepełnosprawnych
Na dwóch etatach podwójna laba i dłuższy czas pracy
Nadgodziny dobowe nie pojawią się już po czwartej godzinie roboczej w ciągu dnia
Nadgodziny przedstawicieli handlowych mogą być droższe niż diety za podróże
Nagłej naprawy maszyny nie traktuj jako nadgodziny
Nie każdego dnia załoga spędza na stanowiskach pracy po osiem godzin
Ochroniarzy i służby ratownicze wolno postawić na posterunkach nawet na całą dobę
Od 1 stycznia udzielamy dłuższych urlopów i zasiłków macierzyńskich
Podwładnym doglądającym maszyn możemy zlecić czuwanie przez 16 godzin
Rada gminy może obniżyć pensję wójta bez jego zgody
Rodzice i adoptujący sami wydłużą opiekę
Także zatrudnieni w transporcie drogowym oraz pielęgniarki mogą pracować raz dłużej, raz krócej
Transfer firmy ogranicza dostęp do funduszu socjalnego
Urlopu okolicznościowego możemy udzielić tylko na ślub cywilny lub konkordatowy
Wyższe składki za wychowawczy
Zajmujący się dziećmi w domu raczej nie straci posady
Zapytaj ZUS, gdy masz problem, czy i kiedy zapłacić składki

Po godzinach

12 lat i koniec ****
4 gwiazdki **
Aerobik Mikołaja
Amerykański saksofon
Anielski krąg
Antyk w przestrzeni miasta
Awangardowo i głośno
Bracia patrzą w przeszłość
Bruno w akcji
Chopin z bossa novą
Co chcą oglądać licealiści?
Creme de la creme
Czarno-biały czar
Diabelski prezent
Dokument w drodze
Dzieci i ryby głosu nie mają?
Elektroniczne tango
Emerytka kontra gej
Gaz łzawiący w trzecim wymiarze
Herbert wyśpiewany
Historia synkopowana
Intrygująca symfonia Oliviera Messiaena
Jesienne piosenki
Jeść i szaleć
Kalendarium
Każdy jest ważny!
Kinski walczy o ocalenie roli
Klasyka i nowoczesność
Kolędy z pięciu krajów
Koncept grzechu wart
Krótko i treściwie
Listy przyjaźni
Liverpool ****
Metalowy najazd na stolicę
Miłosne utarczki i pułapki
Nasze życie jako kolaż
Natura a tradycja
Noc pełna wrażeń
Nocna uczta filmowa
Nowy materiał Frontside
Och, Budzy
Piosenki pełne emocji
Polskie kino z tłumaczeniem
Portret Moskwy z muzyką na żywo
Przeboje grane na tubie
Przed ekranem do świtu
Przyjemna polska feta
Reportaż z fabryki obuwia
Rockowe granie na Bemowie
Sensacja czy komedia?
Soul w Balsamie, disco w Hydrozagadce
Tajemnicze urodziny
Teatralne marionetki
Teatry otwierają drzwi
Toast z aktorami
W przerysowaniu
W różnicach siła
Wieczór Aleksandry Dziurosz
Wiek na ekranie
Wielki Stach
Wielki powrót misia
Wigilijna opowieść
Witkacy a Jarocki
Zakotwiczone demony
Zastrzelony przez Indian po raz drugi
Zdobywanie przestrzeni
Ze sceny pod choinkę
Zegarmistrze, do dzieła!
Zwierzę zmieni człowieka
Zły Herod, czyli łopata
Świat na granicy obłędu
„Cicha noc” na jazzowo
Zamów abonament