Nowe otwarcie na globalnej szachownicy
Dla firm z Europy Środkowej i Wschodniej, poza sporadycznymi przypadkami, a nawet sukcesami, Afryka pozostaje kontynentem do odkrycia.
Cztery lata temu świat zadziwiła Rwanda. Powodem był jej awans o kilkanaście miejsc w rankingu Doing Business Banku Światowego i Międzynarodowej Korporacji Finansowej – biblii inwestorów.
I nie chodziło wówczas jedynie o to, że inwestorzy mogli bardziej przyjaznym okiem spojrzeć na ten kraj i rozważyć lokowanie w nim pieniędzy. Najważniejszy wniosek z ówczesnej publikacji raportu był taki: warto zainteresować się Afryką. To kontynent wielu możliwości, które jednak starannie wyłapywane są przez inwestorów głównie z krajów rozwijających się, zwłaszcza z Chin, Brazylii, Indii i Rosji. Natomiast na Afrykę nadal bez specjalnego entuzjazmu patrzą potencjalni inwestorzy z Europy Zachodniej i Stanów Zjednoczonych. Dla firm z Europy Środkowej i Wschodniej Afryka pozostaje kontynentem do odkrycia.
To nie bułka z masłem
„Tylko tego czasu na odkrycie pozostaje coraz mniej" – ostrzegają autorzy raportu „Afryka–Europa na globalnej szachownicy: Nowe Otwarcie", opublikowanego właśnie przez think tank Central & Eastern Europe Development Institute. Nie mają oni wątpliwości, że na wszystkich, którzy dzisiaj mądrze odkryją Afrykę, czeka sowita nagroda. Afryka się zdecydowanie obudziła, a to przebudzenie jest – ich zdaniem – początkiem długotrwałego okresu wzrostu. I mają wsparcie swojej teorii w ostatnio publikowanych danych...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta