Prezydenci przez telefon
30 września 2013 | Pierwsza strona | jagi
Pierwszy od 1979 r. kontakt telefoniczny prezydentów USA i Iranu (na zdjęciach) oznacza, że pojawiła się szansa na bezpośredni dialog między Waszyngtonem i Teheranem.
O ile oczywiście „ofensywa uroku" Hasana Rouhaniego nie jest tylko wybiegiem teherańskiego reżimu usiłującego zyskać pole manewru na realizację programu atomowego.
W tym tygodniu Barack Obama ma jednak na głowie pilniejszy kłopot. W Kongresie toczy się walka o jego sztandarowy program zdrowotny i o budżet. Brak porozumienia grozi paraliżem rządu USA już od wtorku.