Edukacja najlepszym lekarstwem na biedę
Zmiany klimatyczne odczuwają szczególnie społeczności, których podstawą gospodarki jest rolnictwo. A najbardziej – te położone w strefie tropikalnej, gdzie uprawy wymagają większych nakładów niż w strefie klimatu umiarkowanego i gdzie coraz więcej osób żyje w skrajnym ubóstwie
Dostęp do edukacji, przekształcenia systemu gospodarczego i społecznego (podatki, pomoc państwa) nawet w najbardziej nieprzyjaznych regionach mogą się przyczynić do zmniejszenia liczby ubogich. W przemianach mogą pomóc zamożniejsze społeczeństwa, organizacje pomocowe i misyjne, międzynarodowe instytucje.
– Nie możemy trwale łączyć ubóstwa ze strefą klimatyczną. Ale nie sposób nie dostrzec, że te czynniki współwystępują, trudne środowisko przyrodnicze w przypadku dużej gęstości zaludnienia staje się niewydolne, brakuje zasobów wody, paszy dla zwierząt, drewna na opał, ziemi pod uprawy – mówi prof. dr hab. Jerzy Makowski, geograf z Wydziału Geografii i Studiów Regionalnych Uniwersytetu Warszawskiego, członek organizacji Global Development Research Group.
Zaznacza, że od końca XIX stulecia średnia temperatura powietrza przy powierzchni Ziemi wzrosła o 0,6 st. C, a w XXI wieku na skutek emisji gazów cieplarnianych i wzrastającego stężenia dwutlenku węgla może być jeszcze cieplej. Konsekwencją będzie częstsze i silniejsze występowanie susz, katastrofalnie obfitych opadów atmosferycznych, powodzi, huraganów i trąb powietrznych oraz ich pojawianie się w miejscach, gdzie wcześniej nie występowały. Wzrost temperatury przyspieszy proces pustynnienia ziemi w tych rejonach, gdzie już dziś odnotowuje się niewiele opadów. To z kolei może doprowadzić do tego, że...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta