Dalajlama: Tybet silny duchem
Przywódca duchowy Tybetańczyków wie, że Chiny stają się jednym z najważniejszych państw świata i ich izolowanie nie ma sensu. Ale chwali prezydenta Francji, kanclerz Niemiec i polskiego premiera za ich postawę wobec aspiracji Tybetu.
– Chcemy tylko autonomii, nie niepodległości – powtarza w rozmowie z „Rzeczpospolitą”.
Dalajlama dla „Rz”
O Tybecie
Twardogłowi chińscy komuniści uważają, że oddzielenie się Tybetu od Chin jest groźne. Dlatego chcą zniszczyć naszego ducha i kulturę.
O przyszłości
Wierzę, że kiedyś uzyskamy autonomię. Wspiera nas wielu Chińczyków. W ciągu ostatnich 60 lat wiele się w tym kraju zmieniło.
O dyplomacji
Nie możemy izolować Chin. Światowi liderzy powinni nadal odwiedzać Pekin, choć w sprawie łamania praw człowieka powinni być twardzi.
O walce bez przemocy
Konstruktywny dialog z Chinami się nie powiódł. Sytuacja w Tybecie się nie poprawiła. Ale większość Tybetańczyków popiera naszą politykę „środkowej drogi”.