Miedź i ropa tanieją, bo słabnie popyt
ROPA taniała. Gatunek Brent kosztował 41,66 dol. za baryłkę, ponad 4 proc. mniej niż w poniedziałek. Amerykański rząd prognozuje spadek sprzedaży surowca na świecie w 2008 i 2009 roku.
MIEDŹ traciła na wartości. W Londynie staniała ponad 6 proc., do 3102 dol. za tonę. Nadal rosną zapasy metalu. Są najwyższe od początku 2004 r.
ZŁOTO kosztowało ok. 777 dol. za uncję. Było 0,01 proc. tańsze niż w poniedziałek.
MIĘSO. Choć do świąt coraz bliżej, ceny mięsa w obrocie hurtowym nie rosną albo zmiany są minimalne. Podaż surowca jest wystarczająca, a informacje o możliwości importu zatrutego mięsa irlandzkiego zahamowały sprzedaż wieprzowiny w handlu detalicznym. Dostawcy liczą, że sytuacja szybko się wyjaśni i popyt wzrośnie.
Zmniejszenie eksportu tanich mięs na Wschód, głównie na Ukrainę, doprowadziło do dalszej obniżki cen, zwłaszcza słoniny i smalcu. Minimalnie podrożały na giełdach świeże kurczaki, do 4,3 zł za kg.