Grzechy usuwania barier
Nowa ustawa o redukcji niektórych obciążeń w gospodarce była pisana z perspektywy urzędniczego biurka. Zamiast ułatwić życie firmom, może być przyczyną wielu komplikacji – pisze doradca podatkowy.
Sejm uchwalił 16 listopada 2012 r. ustawę o redukcji niektórych obciążeń administracyjnych w gospodarce. Ustawa wprowadza zmiany w przepisach podatkowych, zarówno dotyczących podatku od towarów i usług, jak i podatku dochodowego.
Trudno krytykować zmiany wprowadzane ustawą w podatkach dochodowych, gdyż jej założenia z pewnością były szczytne. Jakiekolwiek słowo krytyki może być odebrane jako głos w obronie – prawdziwych czy rzekomych – oszustów niepłacących uczciwym przedsiębiorcom. To, co jednak dobrze wygląda zza ministerialnego biurka – może okazać się w praktyce niewykonalne. Tak samo – to co miało przynieść określony skutek – w życiu może doprowadzić do konsekwencji całkowicie odwrotnych. Niezależnie od tego w ustawie tej można znaleźć co najmniej dziesięć zasadniczych grzechów. Grzechów, które sprawią, że przedsiębiorcy, którzy mogą się znaleźć w polu oddziaływania nowych przepisów, będą mieli jeszcze bardziej pod górkę niż dotychczas, te zaś podmioty, które z założenia nie płacą swoim kontrahentom – nadal nie będą tego czynić.
Przypomnijmy jeszcze zasadniczą myśl nowych regulacji dotyczącą podatków dochodowych – podatnicy będą mogli potrącać koszty uzyskania przychodów memoriałowo (tzn. z chwilą ich poniesienia), jednakże brak zapłaty kosztu w terminie 30 dni...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta