Niedźwiedzia przysługa
To pozornie informacja dobra dla prokuratury. Andrzej Seremet może odetchnąć, nadal będzie jej szefem. Premier nie skorzystał ze swoich kompetencji i nie wszczął procedury odwołania prokuratora generalnego.
Być może Donald Tusk obawiał się, iż pojawią się zarzuty, że wtrąca się w sprawy instytucji, którą przecież jego koalicja przed dwoma laty uniezależniła od rządu. Przynajmniej teoretycznie – bo premier w rzeczywistości może wywierać nacisk na prokuratora generalnego, strasząc go dymisją. I wiele wskazuje na to, że Tusk, odwlekając przez osiem miesięcy decyzję w sprawie losów Seremeta, z tej możliwości korzystał.
Niestety, dwa lata...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta