Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Złote czasy banków już minęły

29 listopada 2012 | Ekonomia | Paweł Czuryło
autor zdjęcia: Szymon Łaszewski
źródło: Fotorzepa

Dziś jedynym realnym źródłem dopływu kapitału dla banków jest zatrzymanie dywidendy. Wypłacą ją głównie największe instytucje – mówi przewodniczący Komisji Nadzoru Finansowego Andrzej Jakubiak

Rz: Komisja Nadzoru Finansowego nieco wcześniej niż rok temu wysyła sygnały dotyczące dywidend, które będą mogli pobrać właściciele instytucji finansowych. Skąd to przyspieszenie?

Andrzej Jakubiak: Tak powinno być zawsze. W zeszłym roku pojawiłem się w Komisji Nadzoru Finansowego w październiku i w grudniu były już zalecenia dotyczące banków. W styczniu wysłaliśmy informacje dotyczące powszechnych towarzystw emerytalnych, a w lutym – ubezpieczycieli. Wyciągamy wnioski z rozmów z nadzorowanymi podmiotami. Większość z nich działa w ramach międzynarodowych grup finansowych i jeżeli tego typu zalecenia nadzór wydaje na początku roku finansowego, to jest to dla nich dodatkowa trudność. Przedstawiamy nasze zdanie teraz, gdy plany finansowe są dopiero przyjmowane. Planujemy też wysłanie pism do poszczególnych sektorów z uzasadnieniem proponowanych rozwiązań.

Można odnieść wrażenie, że banki traktujecie nieco łagodniej niż rok temu...

Pamiętajmy, że banki osiągają bardzo dobre wyniki, mają wysokie współczynniki adekwatności kapitałowej. Przecież Tier1 to przeciętnie powyżej 12 proc., a współczynnik wypłacalności sięga 14 proc. Musimy szukać równowagi między aktualnymi wynikami instytucji finansowych a ich potrzebami...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9399

Wydanie: 9399

Spis treści
Zamów abonament