Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Zarzut nr 1: chory nadzór

29 listopada 2012 | Kraj | Grażyna Zawadka Agata Łukaszewicz
Donald Tusk kazał prokuratorowi generalnemu czekać osiem miesięcy na decyzję w jego sprawie
autor zdjęcia: Jerzy Dudek
źródło: Fotorzepa
Donald Tusk kazał prokuratorowi generalnemu czekać osiem miesięcy na decyzję w jego sprawie
Andrzej Seremet nie zgadza się z zarzutami wobec pracy prokuraturów
autor zdjęcia: Robert Gardziński
źródło: Fotorzepa
Andrzej Seremet nie zgadza się z zarzutami wobec pracy prokuraturów

Choć premier przyjął sprawozdanie prokuratora generalnego, ma poważne uwagi do pracy jego podwładnych.

Po ośmiu miesiącach od złożenia przez Andrzeja Seremeta sprawozdania z działalności prokuratury za 2011 r. premier je przyjął, ale nie bez uwag. Z opublikowanego wczoraj komunikatu wynika, że „pomimo zidentyfikowanych uchybień premier ma nadzieję, że nastąpi znacząca poprawa funkcjonowania prokuratury".

Co premier miał na myśli? Chodzi o uwagi, jakie pod adresem prokuratury sformułował wiosną minister sprawiedliwości Jarosław Gowin.

Za mało na pierwszej linii

– Z całą pewnością działalność prokuratury w roku 2011 daleka była od ideału – mówił wtedy w mediach minister Gowin tuż po przygotowaniu opinii o pracy prokuratury w 2011 r.

Kwestia kluczowa, mająca wpływ na sprawność działania prokuratury, dotyczy – zdaniem Gowina – nadzoru.

Minister uznał, że zbyt wielu prokuratorów pracuje w nadzorze, a za mało na „pierwszej linii", przy śledztwach.

Z komunikatu  Kancelarii Premiera wynika też, że nadzór służbowy na poszczególnych szczeblach prokuratury jest niedostateczny.

Dziś w prokuraturze funkcjonuje nadzór wewnętrzny, który – zdaniem ...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9399

Wydanie: 9399

Spis treści
Zamów abonament