Panika rządzi złotym
Wielka wyprzedaż złotego trwała wczoraj w najlepsze. Wraz z nim tracił WIG. Jeśli bank centralny nie zacznie działać, sytuacja może się jeszcze pogorszyć – ostrzegają analitycy
Inwestorzy i kredytobiorcy przeżywali wczoraj prawdziwą huśtawkę nastrojów. W najgorszym momencie za euro płacono 3,98 zł, za dolara 3,1 zł, a za franka 2,71 zł. W stosunku do kursów z początku tygodnia różnica sięgała nawet 40 gr. Spadki na giełdzie przekraczały już 7 proc.
Sytuacja była tak zła, że NBP i Ministerstwo Finansów wydały osobne komunikaty, które miały uspokoić nastroje. Wydźwięk obu był podobny: polska gospodarka ma się dobrze i nie ma powodów do tak gwałtownych spadków. Giełda i rynek walutowy wkrótce zaczęły odrabiać straty. Ostatecznie WIG zamknął się na poziomie minus 3,9 proc. Zdaniem ekonomistów nie była to jednak zasługa oficjalnych komunikatów. Nastrojów nie poprawiła też...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta