Centra handlowe niezdrowe dla małych dzieci
Ludzki organizm nie lubi suchych pomieszczeń i niskiej temperatury – a na nie jesteśmy szczególnie narażeni zimą. Przeziębiamy się więc, łapiemy grypę i cierpimy na zapalenie krtani. W klimatyzowanych pomieszczeniach można nawet nabawić się zapalenia płuc
W tym roku już z początkiem września zrobiło się zimno. Szczęśliwi byli ci, którzy mają kominki i własny system ogrzewania. Rozpoczęcia sezonu grzewczego nie mogli się doczekać mieszkańcy spółdzielni mieszkaniowych. W końcu „sezon grzewczy rozpoczęto”! Cieszymy się, że w biurze i w domu mamy przyjemne ciepełko. Odpowiednia temperatura otoczenia zapewnia nam komfort i zmniejsza podatność na infekcje. Jednak dogrzewane pomieszczenia obok plusów mają również minusy.
Chcesz być zdrowy – nawilżaj
Używanie instalacji centralnego ogrzewania zwykle powoduje obniżenie wilgotności powietrza. To ma negatywny wpływ na nasze zdrowie.
– Przede wszystkim suche powietrze jest zagrożeniem dla układu oddechowego. W nosie, gardle i tchawicy znajduje się nabłonek rzęskowy. Jest to specjalny rodzaj nabłonka pokryty rzęskami poruszającymi się w kierunku jamy ustnej. Dzięki niemu z organizmu usuwane są zanieczyszczenia oraz drobnoustroje, które wraz z powietrzem wpadają do jamy ustnej – tłumaczy Jarosław Mrożek, specjalista z przychodni Medicover w Warszawie. Przesuszone powietrze powoduje nieprawidłowe funkcjonowanie nabłonka. – Rzęski zlepiają się i uniemożliwiają oczyszczanie dróg oddechowych. Uszkodzony nabłonek zwiększa ryzyko rozmnażania się drobnoustrojów, które wnikają w głąb dróg oddechowych, w konsekwencji powodując infekcję – tłumaczy dr Jarosław...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta