Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

W świecie groteskowych demonów

31 października 2008 | Kultura | Justyna Nowicka
Alfred Kubin „Żałosne zadowolenie”,  ok. 1902  – 1903
źródło: Rzeczpospolita
Alfred Kubin „Żałosne zadowolenie”, ok. 1902 – 1903
Alfred Kubin „Rośliny bagienne”, ok. 1903 – 1904
źródło: Rzeczpospolita
Alfred Kubin „Rośliny bagienne”, ok. 1903 – 1904
Alfred Kubin; Po tamtej stronie; Wyd. Znak, 2008
źródło: Rzeczpospolita
Alfred Kubin; Po tamtej stronie; Wyd. Znak, 2008

Wystawa Alfreda Kubina. Jego wyobraźnia przeraża i fascynuje. Ponad 70 prac artysty można obejrzeć w Krakowie

Był Kubina (1877 – 1957) prawdziwym obywatelem środkowej Europy: urodzony w Czechach, wychowany w środkowych Alpach, dojrzałość artystyczną osiągnął w Niemczech. Dziś chętnie przyznają się do niego i Niemcy, i Czesi, nazywany bywa także austriackim Goyą.

Ale środkowoeuropejskość Kubina manifestowała się w znacznie głębszy sposób. Jego fantastyczna, mroczna, symboliczna i wieloznaczna twórczość wypływa z tego samego, środkowoeuropejskiego, źródła co neurotyczne lęki Kafki, erotyczne obsesje Schulza czy pełen grozy katastrofizm Witkacego.

Studiował w monachijskiej Akademii Sztuk Pięknych, tam nawiązał intensywne kontakty z przedstawicielami ówczesnej awangardy – Kandinskim i Klee. Należał do słynnej grupy Der Blaue Reiter (Błękitny Jeździec), której członkowie uważali, że sztuka nie powinna odtwarzać rzeczywistości, ale koncentrować się na jej duchowym wymiarze. I choć miewał także kontakty z artystami, Bauhausu...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8157

Spis treści
Zamów abonament