Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Czas bankowych bonusów już minął

31 października 2008 | Ekonomia | Cezary Szymanek Jakub Kurasz
autor zdjęcia: Piotr Nowak
źródło: Rzeczpospolita

Z Katarzyną Zajdel-Kurowską, wiceminister finansów, o żądaniach polskich banków, kursie złotego i korekcie założeń budżetowych na przyszły rok, rozmawiają Jakub Kurasz („Rz”) i Cezary Szymanek (PiN)

Rz: Rząd przyjął ustawę o wsparciu instytucji finansowych. Myśli pani, że ktoś się zgłosi po te gwarancje?

Katarzyna Zajdel-Kurowska: Na razie się nikt nie zgłosił. Może też dlatego, że ten instrument dopiero został przyjęty przez Radę Ministrów. Trwają obecnie prace nad aktami wykonawczymi, które uruchomią proces gwarancyjny.

Ale jest sondowany, jak może działać?

Nie. Co nie dziwi, bo mamy przeczucie, że jest to potrzeba bardziej wymiaru psychologicznego niż realnego. Wszystkie polskie banki według danych Komisji Nadzoru Finansowego są wypłacalne. Ale chcemy być przygotowani na wszystko.

Ktoś z nich już dzwonił?

Nikt.

Dlaczego nie będzie pełnych gwarancji dla pożyczek na rynku międzybankowym? Świat finansów nie kryje rozczarowania i mówi: działania rządu są pozorne, bo coś zrobił, ale nie to, co jest potrzebne.

Absolutnie się z taką opinią nie zgadzam. Po pierwsze – taka jest rekomendacja Rady Europejskiej, że wszelka pomoc będzie adresowana tylko do banków wypłacalnych. Gdybyśmy zrobili inaczej, mogłoby to skończyć się oskarżeniami KE jak w przypadku stoczni. Po drugie – trzeba pamiętać, że wszyscy jesteśmy podatnikami. Załóżmy, że udzielamy gwarancji z założeniem, że instytucja, która te gwarancje otrzymuje, jest niewypłacalna. To oznacza, że stawiamy gwarancje od razu w stan wymagalności. A to...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8157

Spis treści
Zamów abonament