Dni, w których pytamy: co potem
O świętych, których mamy wśród bliskich zmarłych, o niewierzących, którzy nie wiedzą, że wierzą i... o tajemniczej pańskiej skórce mówi nam warszawski arcybiskup.
ŻW: Jakie są księdza arcybiskupa pierwsze skojarzenia z Dniem Wszystkich Świętych?
Abp Kazimierz Nycz: Dziecinne, ale ważne wychowawczo. Była obecność z rodzicami przy grobach osób dawno zmarłych: babci, prababci. Ale poprzedzona uczestnictwem we mszy świętej. Pamiętam wyraźne rozróżnienie Dnia Wszystkich Świętych od Dnia Zadusznego. Nie było mieszania porządku tych dwóch dni. A potem było duże spotkanie rodzinne. Taka rodzinna saga.
Wróćmy do teraźniejszości. Jak tłumaczyć Święto Wszystkich Świętych?
Najprościej tzw. świętych obcowaniem. Oznacza ono wymianę modlitwy między ludźmi, którzy żyją na ziemi, tymi,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta