Cmentarz usiany drogowskazami
O swoich Powązkach, przeskakiwaniu muru oraz drzemiącej w mogiłach sile opowiada aktorka Emilia Krakowska
Na Stare Powązki po raz pierwszy zaprowadziła ją mama. Pani Emilia, wówczas dziesięciolatka, tak zapamiętała swoje wrażenia: – Całe miasto przypominało wtedy wielki cmentarz. Ale uderzające było to, że na Powązkach rodziło się życie. Ludzie z wielką determinacją odbudowywali swoją nekropolię, a tym samym kulturę i tradycję.
Mimo że pani Emilia od lat wspiera działania Waldorffowskiego komitetu zajmującego się renowacją zabytków Powązek, przestrzega przed postrzeganiem cmentarza jako ekspozycji pięknej rzeźby sepulkralnej.
– Trzeba patrzeć...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta