Śmiech, który więźnie w gardle
RAFAŁ ŚWIĄTEK
Dobra wiadomość dla miłośników twórczości braci Coen. Po oscarowym „To nie jest kraj dla starych ludzi” Ethan i Joel nic nie stracili ze swej imponującej formy. Nadal w piekielnie inteligentny sposób łączą zabawę kinem z refleksją o naturze człowieka. Dowód? „Tajne przez poufne” – szpiegowski thriller i zwariowana farsa w jednym. Wszyscy się zachwycają, jak hollywoodzkie gwiazdy brawurowo robią z siebie na ekranie idiotów, igrając z własnym wizerunkiem. Ale Coenowie przede wszystkim przejmująco opowiadają o ludzkiej małości i okrucieństwie spowodowanym brakiem empatii i wyobraźni.