Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Chłodne pożegnanie gorącej trybuny

31 października 2008 | Życie Warszawy | Marcin Cholewiński Andrzej Borodej
Piłkarze Legii dziękują za doping tłumom fanów na „żylecie” – tego przy Łazienkowskiej nie widzieliśmy już dawno. I więcej nie zobaczymy
źródło: reporter
Piłkarze Legii dziękują za doping tłumom fanów na „żylecie” – tego przy Łazienkowskiej nie widzieliśmy już dawno. I więcej nie zobaczymy

Niedzielny mecz z Lechią Gdańsk (godz. 19) będzie najprawdopodobniej ostatnim spotkaniem Legii, które stołeczni kibice obejrzą z trybuny otwartej. A już w piątek (godz. 17.30) liderująca Polonia zmierzy się w Gdyni z fatalnie spisującą się ostatnio Arką.

Zespół „Czarnych koszul” pojechał do Gdyni bez Radosława Majdana, Krzysztofa Bąka, Piotra Świerczewskiego, Piotra Piechniaka i Daniela Mąki. Tylko ten ostatni nie załapał się jednak do kadry meczowej ze względów zdrowotnych. Mąka ma naciągnięty mięsień przywodziciela i sztab szkoleniowy nie chciał ryzykować poważniejszej kontuzji. Pozostała czwórka jest po prostu w słabszej formie.

W przypadku Piechniaka, który razem z Jackiem Kosmalskim dostał szansę we wtorkowym meczu z Kmitą Zabierzów, może to oznaczać pożegnanie się z Polonią. Powód? Stołeczny zespół wygrał 2:0, Kosmalski strzelił obie bramki, a słabo spisujący się Piechniak został zmieniony w przerwie. W grudniu...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8157

Spis treści
Zamów abonament