Fałszywy napad
12 czerwca 2009 | Życie Warszawy
Młody mężczyzna upił się i nie chciał iść do pracy, dlatego zgłosił fałszywy rozbój.
Rafał J. (20 lat) twierdził, że w pobliżu ul. E. Plater podeszło do niego dwóch mężczyzn i zabrali mu pieniądze oraz telefon. Kryminalni przesłuchali świadków, obejrzeli nagrania z kamer monitoringu. Stwierdzili, że do napadu nie doszło.
J. przyznał, że upił się i nie wiedział, jak wytłumaczyć pracodawcy spóźnienie w pracy. Teraz grozi mu do dwóch lat więzienia. To dziewiąty przypadek fałszywego zgłoszenia przestępstwa w Śródmieściu.