Jeden dzień i wiadukt wyparował
Tłumy mieszkańców Bemowa obserwowały spektakularną rozbiórkę wiaduktu na ul. Powstańców Śląskich. Prace ruszyły w środę o godz. 23. Wczoraj po południu z obiektu ważącego ok. 1000 ton została kupa gruzu. Zainteresowanie wzbudzały „zabawki” drogowców.
– Wyglądają jak tyranozaury na gąsienicach – mówił dziesięcioletni Piotrek na widok koparek wyposażonych w nożyce do cięcia żelbetu.
Według Michała Poniatowskiego z firmy Kruszer, dzisiaj do godz. 22 pozostałości wiaduktu zostaną wywiezione. Wtedy do akcji wkroczą ekipy Budimeksu-Dromeksu, które zamontują tymczasowe przęsło o długości 45 metrów i masie 108 ton (podobne do pomostu przy Dw. Gdańskim).
W poniedziałek o godz. 4 na ul. Powstańców Śląskich wrócą samochody i autobusy. Powód zamieszania – budowa Trasy S8, czyli łącznika z autostradą A2.