W ciągłym ruchu...
Ponadstuosobowy oddział KBW zlokalizował i otoczył bunkier. Mimo beznadziejnej sytuacji partyzanci boso i jedynie w bieliźnie podjęli brawurową próbę wyrwania się z matni. Cała czwórka uszła cało nie ponosząc żadnych strat
Leonowicze byli rodziną ziemiańską, posiadali majątki ziemskie Leonowicze, Konstantynówka i Tobiany, położone między Nieświeżem a Kleckiem. Za udział dziadka Jana Leonowicza w powstaniu styczniowym dwa pierwsze zostały skonfiskowane przez Rosję carską. Zubożała rodzina wyruszyła w poszukiwaniu źródła zarobku. Osiadła w gminie Poturzyn, w powiecie Tomaszów Lubelski.
Jan Leonowicz przyszedł na świat 15 stycznia 1912 r. w majątku Żabcze. Jego rodzice mieli dziesięcioro potomstwa. Ojciec był zarządcą majątków rodziny Rulikowskich, z siedzibą w Poturzynie. Po ukończeniu szkoły powszechnej Jan pobierał nauki w gimnazjum, ale nie ukończył go zdaną maturą. Służbę wojskową odbywał jako kawalerzysta w 2. Pułku Strzelców Konnych w Hrubieszowie. Z macierzystą jednostką przeszedł szlak bojowy we wrześniu 1939 r. Został ranny, ale udało mu się powrócić w rodzinne strony.
Szybko wrócił do zdrowia i wstąpił w szeregi organizacji Służba Zwycięstwu Polski. W pierwszy dzień świąt Bożego Narodzenia 1939 r. wziął udział w pierwszej akcji zbrojnej polegającej na rozbiciu posterunku policji granatowej w okolicach Łaszczowa. W 1940 r. aresztowała go policja ukraińska w Poturzynie. Z gestapo w Hrubieszowie zwolniono go dzięki usilnym zabiegom jego ojca. Od tego czasu musiał się ukrywać, gdyż policja ukraińska chciała go ponownie zatrzymać. Prawdopodobnie w 1942 r. objął...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta