Donald Kononowicz Putin
11 maja 2011 | Druga strona | Krzysztof Feusette
O wyborze strategii medialnej Donalda Tuska zdecydowało dwóch gigantów polityki.
Pierwszym z nich jest Władimir Putin, na którego pstryknięcie budzą się wszystkie służby Rosji, co Tusk zaobserwował już, jadąc do Smoleńska. Drugą postacią jest Polak, niejaki Krzysztof Kononowicz, którego cele polityczne wyznaczało hasło: „Nie będzie niczego".
Z Putina premier wziął formę, z Kononowicza – treść. Swoje słynne już...
Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.
Archiwum to wszystkie treści publikowane w "Rzeczpospolitej" od 1993 roku.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum