Bójka podwładnych po fajrancie też uzasadnia wypowiedzenie
Zatrudniony, który pobił kolegę po godzinach roboczych i poza miejscem pracy, zasługuje na to, byśmy się z nim rozstali z tego powodu za wymówieniem. O dobrą atmosferę w zakładzie trzeba bowiem dbać też w czasie wolnym
Stanowisko takie zaprezentował Sąd Najwyższy w wyroku z 9 lipca 2008 r. (I PK 2/08). Sąd zinterpretował wynikający z art. 100 § 2 pkt 6 kodeksu pracy obowiązek przestrzegania zasad współżycia społecznego w firmie. Stwierdził, że obejmuje on też powstrzymywanie się przez pracowników poza miejscem i czasem pracy od takich zachowań, które wywołują lub potęgują wzajemnie negatywny stosunek i konflikty w pracy na tle przynależności do różnych związków.
Związkowiec bez skazy
Związkowiec pobił poza godzinami pracy kolegę należącego do konkurencyjnej organizacji. Za ten czyn został prawomocnie skazany, ale wcześniej szef rozwiązał z nim umowę o pracę za wypowiedzeniem, powołując się na...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta