Ropa coraz tańsza, drożeje złoto
Ropa gatunku Brent była najtańsza od lutego 2007 r. Baryłkę wyceniano na 57,40 dol., prawie 7 proc. mniej niż przedwczoraj. Rynek zareagował na umocnienie się dolara.
Miedź tanieje. Metal w transakcjach trzymiesięcznych kosztował 3965 dol. Był prawie 2,7 proc. tańszy niż w środę. Mały popyt powoduje wzrost zapasów.
Złoto zdrożało o ponad 1 proc. Uncja wyceniana była na 748,5 dol. To efekt spadków na światowych giełdach.
Paliwo może być jeszcze tańsze. – Mamy szansę na kolejną obniżkę cen na stacjach o kilka groszy na litrze – uważa Urszula Cieślak z łódzkiego Biura Reflex. Wg Refleksu litr Eurosuper 95 kosztuje średnio 4,10 zł (o 9 gr mniej niż tydzień temu), a oleju napędowego 4,05 zł (spadek o 5 gr). Tańsze paliwo to efekt spadku notowań na zagranicznych giełdach, nawet o kilkadziesiąt dolarów na tonie. Obecnie ceny na stacjach są o ponad 60 gr niższe od tych, które obowiązywały latem. Rok temu olej napędowy kosztował w sprzedaży detalicznej tyle co teraz, a benzyna była o 30 gr droższa.