Szybkie sądy mogą być jeszcze większą fikcją
Rezygnacja z obligatoryjnego zatrzymania może wypaczyć sens postępowania przyspieszonego – twierdzą niektórzy karniści. Czy istnieje takie zagrożenie?
O tym, że minister Zbigniew Ćwiąkalski chce zmienić tryb przyspieszony i sposób działania sądów ekspresowych, wiadomo od dawna. Od początku krytykował rozwiązania przyjęte przez swojego poprzednika. Jego nienajlepszą opinię potwierdzały też mizerne statystyki. Jest już nawet gotowy projekt noweli procedury karnej. MS nie likwiduje trybu przyspieszonego, ale chce go zrewolucjonizować. Niektóre pomysły wzbudzają jednak kontrowersje.
Zmiany zaszkodzą
Największe wątpliwości budzi odstąpienie od obligatoryjnego zatrzymania. Rzecz w tym, że sprawca nie zawsze będzie zatrzymywany (taki obowiązek dziś istnieje). Zniknie więc obligatoryjny areszt, w którym do tej pory oskarżony czekał na...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta