Niechlubna pamiątka niewolnictwa
Amerykańscy nurkowie ustalili, że w archipelagu Bahamów spoczywa wrak hiszpańskiego okrętu niewolniczego „Trouvadore”, który zatonął w 1841 roku. Udało im się rozpoznać ten statek we wraku nazywanym do tej pory „Black Rock”.
Wyprawa zorganizowana przez National Oceanic and Atmospheric Administration (NOAA) dopisała zakończenie do dramatycznej historii sprzed niemal 170 lat.
Kiedy statek „Trouvadore” rozbił się w pobliżu Haiti, ocalała część załogi próbowała uciekać na morze. Powód? Okręt wiózł afrykańskich niewolników, a zatonął u wybrzeży brytyjskich wysp Turks i Caicos, na których niewolnictwo od dawna było zakazane. Tak więc ocaleni Afrykanie znaleźli na wyspach schronienie, a Hiszpanie trafili do więzienia, po czym zostali deportowani na należącą wówczas do Hiszpanii Kubę. Na wyspach Turks i Caicos wciąż mieszkają potomkowie przybyłych z Afryki rozbitków.
— ap