Krwawa masakra w Bombaju
To była skoordynowana akcja. Terroryści otworzyli ogień na stacji kolejowej, w dwóch pięciogwiazdkowych hotelach, szpitalu i jednej z najpopularniejszych restauracji. Nie żyje co najmniej 80 osób
Zamachowcy uderzyli w siedmiu punktach miasta, gdzie zwykle przebywa wielu zagranicznych turystów. Strzelali na oślep. Kanonadę z broni maszynowej co chwila przerywały wybuchy granatów. W płomieniach stanął Tadż Mahal – jeden z najsłynniejszych hoteli świata i najbardziej popularne w Indiach centrum spotkań międzynarodowej elity.
– Widziałem mężczyznę, który strzelał z karabinu maszynowego w hotelowym lobby. Ludzie padali na podłogę – opowiadał BBC jeden ze świadków. Inny mówił, że zamachowcy szukali ludzi z brytyjskimi i amerykańskimi paszportami. – Szukali cudzoziemców – powiedział. Według świadków terroryści byli młodzi i nie mieli więcej niż 25 lat. Byli normalnie ubrani, w dżinsach i T-shirtach– Byłem wiele razy w Bombaju i nie mogę tego zrozumieć. To jeden z najbardziej prestiżowych hoteli, który zawsze był bardzo dobrze...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta