Brak atmosfery jest gorszy niż trucizna
Łukasz Kruczek, trener kadry o skoku na głęboką wodę, o tym, ile wyciągnął ze swoich poprzedników i o szansach polskich skoczków w nowym sezonie
Obawia się pan pierwszych konkursów w Kuusamo?
Łukasz Kruczek: O strachu nie ma mowy. Zrobiliśmy wszystko, co zakładaliśmy. Wszystkie sprawdziany mówią, że jest dobrze, więc jestem spokojny, ale dopiero pierwsze skoki pokażą, jak prezentujemy się na tle innych.
Skocznia w Ruce bywa kapryśna...
Jeśli mocno nie wieje, jest skocznią sympatyczną. Tym razem prognozy są optymistyczne, ale tu zawsze wszystko w jednej chwili może się zmienić.
Kiedy kilka miesięcy temu ogłaszano, że zastąpi pan Fina Hannu Lepistoe, obawiano się, iż może to być dla pana skok na zbyt głęboką wodę...
Długo się zastanawiałem, co robić. Miałem świadomość, że jeśli Adam Małysz lub inni mnie nie zaakceptują, będą poważne problemy. Ze skakania trzeba czerpać radość. Wiem, że to brzmi banalnie, ale tak jest. Sam to robiłem, dobrze znam to środowisko i wiem, że brak dobrej atmosfery jest gorszy niż trucizna. Zacząłem więc od szczerych rozmów z Adamem i to on najszybciej rozwiał moje wątpliwości. Dlatego podjąłem się tego zadania. Uważałem, że merytorycznie dam radę.
Był...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta