Umowa bez skutku, ale płacić trzeba
Za korzystanie z cudzej własności trzeba płacić także wówczas, gdy nie ma się z właścicielem żadnej umowy
Jest to wynagrodzenie za bezumowne korzystanie. Sąd Najwyższy w wyroku z 10 marca 2011 r. uznał, że należy się ono właścicielowi również w takiej szczególnej sytuacji, gdy sąd orzekł, że umowa sprzedaży na rzecz tego właściciela jest wobec korzystającego bezskuteczna.
Sprawa, której dotyczy wyrok, ma swój początek w zawartej 19 października 1995 r. przez Edwarda M. ze spółdzielnią lokatorsko-własnościową umowie o przydział i użytkowanie lokalu. Jest to lokal użytkowy o powierzchni ponad 600 mkw. Zgodnie z tą umową Edward M. miał po objęciu lokalu wnosić opłaty eksploatacyjne, ponosić koszty opłaty rocznej za użytkowanie wieczyste i wywozu nieczystości. Dodatkowo zobowiązał się do wniesienia wkładu budowlanego na ten lokal – 173 tys. zł w 96...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta