Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Brudne zęby malucha

18 marca 2011 | Życie Warszawy | Piotr Szymaniak
Mycie zębów powinno wejść przedszkolakom w nawyk. Fluorowanie  nie zastąpi szczotkowania – mówią  stomatolodzy
źródło: Fotorzepa
Mycie zębów powinno wejść przedszkolakom w nawyk. Fluorowanie nie zastąpi szczotkowania – mówią stomatolodzy

W coraz większej liczbie przedszkoli dzieci nie myją zębów. Dyrektorzy, tłumacząc to zasadami higieny, organizują im w zamian fluoryzację. Rodzice protestują, sanepid łapie się za głowę, a stomatolodzy są w szoku

Rytmika, angielski, gimnastyka korekcyjna, zajęcia plastyczne. To standard w coraz większej liczbie przedszkoli. Ale o tym, które przedszkole wybiorą rodzice, zaczyna decydować to, czy w placówce dzieci... myją zęby.

– Przedszkole super: ładny ogród, logopeda, miła kadra, teatrzyki, wycieczki... Już prawie się zdecydowaliśmy, gdyby pani dyrektor nie powiedziała nam, że w tym przedszkolu nie ma mycia zębów. Bo to niehigieniczne, kiedy jeden opiekun myje każdemu dziecku zęby jego szczoteczką – opisuje Przedszkole nr 99 przy ul. Siewierskiej nasza czytelniczka.

Bo łapały bakterie

Ewa Jakowlew, dyrektorka placówki, potwierdza: zamiast mycia jest fluoryzacja. Twierdzi, że tego życzą sobie rodzice.

– Dlaczego? Musiałby pan zapytać rodziców. Widocznie nie odpowiada im, żebyśmy myli po maluchach szczoteczki, bo przecież...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8880

Spis treści
Zamów abonament