Marzec na gorąco
PODOBNO...
— czyli o życiu i sprawach Dworu mówi lud...
Bo nikt nie wierzy w tę hurraradosną i krzepką, i samochwalczą papkę z gazet, radia czy telewizji. I wokół każdej oficjalnej prawdy tak przędzie się nieprzerwanie siatka gęsta zakulisowych wieści, przecieków, przypuszczeń podawanych z ust do ust jak sztafetowa pałeczka.
To – PODOBNO – anonimowe, tajemnicze, wielogłose, to ziarno tajne i uporczywe, grunt jest podatny, gotowy w ludzkich duszach, gleba zrodzona z niewiary i nieufności, oszukiwany od lat naród, skołowany i zagubiony, nie przestaje szukać własnej rozświetlającej ten cały labirynt latarki.
W tych dniach, kiedy rządowa tuba huczała – Izrael agresorem! – krążyły po kraju dowcipy jak w latach okupacji, cichcem przekazywane, przewrotne i zupełnie odmienne od stanowiska tych ze Dworu, odżył znów ten przysłowiowy humor wolnych i sceptycznych ludzi, wybuchał samorodną eksplozją i poczuciem braterstwa.
– Już idą na Kair! – podawano szeptem. – Na Damaszek!
Satysfakcja w tym i poczucie wspólnoty z małym narodem na skrawku ziemi siedzącym, krwawo doświadczonym przez wojny i żarłocznych sąsiadów. Cieszył się stolarz z warsztatu na mojej ulicy, cieszył się stróż, kapuś i lizus, cieszył się dyrektor fabryki, gdzie pracuje mój przyjaciel, a karierowicz i antysemita przecież z tego dyrektora.
Pili ludzie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta