Zatrzymano słynnego handlarza broni
Wiktor But wpadł w Bangkoku w ręce tajskiej policji. 41-letni Rosjanin, były oficer radzieckiej armii, od lat był poszukiwany na całym świecie za wielokrotne łamanie embarga ONZ i sprzedaż broni do krajów, w których toczyły się krwawe walki.
W swej branży osiągał spektakularne sukcesy. W poświęconej mu książce nazywano go handlarzem śmiercią. Jego postać zainspirowała też prawdopodobnie twórców filmu „Pan życia i śmierci” z Nicolasem Cage’em. Nic dziwnego. Według amerykańskiego wywiadu tylko na handlu z talibami Wiktor But zarobił 50 mln dolarów. Broń sprzedawał też ich wrogom z Sojuszu Północnego.
Nie ograniczał się do Azji. Jego klientami byli afrykańscy zbrodniarze wojenni z prezydentem Liberii Charlesem Taylorem na czele, terroryści z Bliskiego Wschodu (w tym szyicki Hezbollah) i kolumbijskie FARC. Gdy klienci nie mieli gotówki, przyjmował diamenty. On sam zaprzecza, by był zamieszany w jakiekolwiek nielegalne interesy.