Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Był sobą, nikogo nie udawał

29 maja 2009 | Dwa Teatry | Krzysztof Feusette
Krzysztof Zaleski
autor zdjęcia: Darek Golik
źródło: Rzeczpospolita
Krzysztof Zaleski
„Matka Królów” Janusza Zaorskiego
źródło: Rzeczpospolita
„Matka Królów” Janusza Zaorskiego
„Kobieta samotna” Agnieszki Holland
źródło: Rzeczpospolita
„Kobieta samotna” Agnieszki Holland
„Kobieta samotna” Agnieszki Holland
źródło: Rzeczpospolita
„Kobieta samotna” Agnieszki Holland

Przed czterema laty podczas festiwalu Dwa Teatry w Sopocie, gdy przewodził jury w konkursie słuchowisk, w czasie ogłaszania werdyktu w kategorii telewizyjnej wszedł na scenę i w kilku zdaniach dał wyraz swemu niezadowoleniu z nieprzyznania żadnej nagrody spektaklowi „Król Edyp” Gustawa Holoubka. Zapytany, czy kierował się emocjami, odpowiedział w wywiadzie dla „Rzeczpospolitej”: „Nie. To było przemyślane działanie z potrzeby serca. Uważam, że są chwile, w których trzeba się zachować”. Nikomu się nie podlizywał, nie zabiegał o stanowiska. Uchodził za człowieka, który w imię własnych przekonań może pójść na wojnę z każdym. A z drugiej strony – za wspaniałego kompana do całonocnych rozważań o świecie i sztuce.

– W moim wieku rzadko nawiązuję przyjaźnie. To zapewne sprawa starych nawyków i przyzwyczajeń – mówił „Rz” pisarz Marek Nowakowski. – Ale Krzysztof był wyjątkiem. Zaprzyjaźniliśmy się dziewięć lat temu, choć nasze drogi się przecinały i wcześniej. Dzielił się ze mną opiniami na temat ostatnich lektur, literackich olśnień. Sądy miał trafne, niebanalne. Zbliżyła nas wspólna wizja rzeczywistości.

Reżyserując spektakle, które wpisały się do historii polskiego teatru, jak „Mahagonny” Brechta i Weilla czy „Ślub” Gombrowicza w warszawskim Teatrze Współczesnym, Zaleski był wierny przede wszystkim autorom, dopiero potem własnej interpretacji. „Nie zamierzam...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8331

Spis treści
Zamów abonament