Żyj bez konserwantów
Konserwanty, emulgatory, barwniki znajdują się w żywności każdego rodzaju, nie unikniemy ich spożywania. Można jednak ograniczać ich spożycie i wybierać takie, które nie stanowią zagrożenia dla zdrowia
Barwniki – oznaczone jako E 100-199, konserwanty E 200-299, antyutleniacze E 300-399, emulgatory E 400-499. Dzięki nim żywność nie psuje się szybko, ładnie wygląda, czasem także smakowicie pachnie. Większość z nich technolodzy żywienia uznają za nieszkodliwe, ale niektóre powodują zaburzenia trawienia, potęgują alergie, wywołują choroby skóry, stanowią zagrożenie zdrowia chorych na astmę. Z tych najgroźniejszych najczęściej używane są uznane za rakotwórcze E210 (kwas benzoesowy), E211 (benzoesan sodu) , E212 (benzoesan potasu). Znajdują się w pożywieniu wysokoprzetworzonym: majonezach, sosach, dżemach, słodyczach, napojach gazowanych, konserwach. Równe groźne i częste są E249 (azotan III potasu), E 250 (azotan V sodu) i E 251 (azotan III sodu). Dodawane są do serów żółtych i topionych, do wędlin.
Nie unikniemy spożywania konserwantów i barwników, ale możemy się starać znacznie je ograniczyć. Dlatego sięgnijmy po żywność jak najmniej przetworzoną i z pewnego źródła.
Jarzyny – tylko nie te dorodne
Wybieramy więc kasze, ciemny ryż, ciemne pieczywo. Warzywa i owoce warto kupować u zaprzyjaźnionych rolników, w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta