Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Koszykówka mnie nie bierze

29 maja 2009 | Magazyn tv | Roman Rogowiecki
źródło: AP
źródło: AP

Z Dannym DeVito rozmawia Roman Rogowiecki

Rz: Przyjechał pan do Polski, żeby wystąpić w telewizyjnej reklamie. Co pana zdaniem stanowi o tym, że reklama jest dobra?

Szczerze mówiąc – nie wiem.

Ale przecież często ogląda pan reklamy.

No tak, każdy musi je oglądać. Chyba że ktoś ma takie urządzenie jak tivo. Wtedy może przewijać reklamówki na szybkich obrotach – jak na wideo. Ale normalnie, gdy człowiek siedzi przed telewizorem, to niestety musi – chcąc nie chcąc – oglądać reklamy. Oczywiście, może wyjść po piwo i wrócić, kiedy się skończą. Nie wiem, co sprawia, że reklama jest dobra, bo nie jestem koneserem. Wystąpiłem dotychczas tylko w jednej reklamie. Aktorzy zachęcali w niej do korzystania z satelitarnego systemu Direct TV. Pamiętam nawet, dlaczego to zrobiłem – bo obiecali mi za to ten system.

Przekupili pana...

Tak, chodziło o pieniądze. W reklamach zawsze o nie chodzi. W tej, którą nagrałem w Polsce, chodzi o to – a przynajmniej tak to zrozumiałem – że bank daje ludziom pieniądze. Nigdy w życiu nie słyszałem, żeby bank dał komuś pieniądze. Z reguły kierunek jest odwrotny – to klient łoży na bank. Przelewa forsę na konto, a potem patrzy, jak zmniejsza się kwota na karcie. Podoba mi się, że tym razem bank daje. Organizują konkurs, w którym można wygrać.

No, dobrze. Ale w dzisiejszych czasach banki są na ogół znienawidzone przez wszystkich, a pan pracuje dla...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8331

Spis treści
Zamów abonament