Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Antychryst musi być kobietą

29 maja 2009 | piątek+ | Barbara Hollender
źródło: Forum
Charlotte Gainsbourg za swą rolę otrzymała  w Cannes nagrodę dla najlepszej aktorki
źródło: PAP/EPA
Charlotte Gainsbourg za swą rolę otrzymała w Cannes nagrodę dla najlepszej aktorki

Jest człowiekiem sympatycznym i otwartym. Tylko drżenie rąk zdradza, że od lat walczy z depresjami żyjąc na środkach farmakologicznych. W rozmowie z Barbarą Hollender opowiada o nowym filmie „Antychryst”, w którym pokazał swoje lęki i obawy

Nie ukrywa pan, że scenariusz „Antychrysta” zaczął pan pisać, będąc w głębokiej depresji. Czy film może być terapią?

Nie. Ale ja nauczyłem się, że człowiek chory powinien się zmuszać do jakiejkolwiek aktywności. Może malować albo robić w piwnicy meble, wszystko jedno. Chodzi o to, żeby rano wstać, a nie leżeć w łóżku, wpatrując się w ściany. Wiedziałem, że jeśli nie zacznę czegoś robić, to popadnę w jeszcze głębszą niemoc. Film zmuszał mnie do przezwyciężenia siebie samego. Włożyłem mnóstwo wysiłku, najpierw żeby pisać, potem – żeby jechać na plan, rozmawiać z ludźmi, podejmować jakieś decyzje.

Można pracować w takim stanie?

– Widać można. A nawet trzeba. Choć nie jest to łatwe. Czułem się chwilami tak, jakbym za dużo wypił. Byłem niepewny siebie, bałem się, że nie utrzymam w ręku kamery, że nie dam sobie rady z aktorami. Na szczęście oni byli bardzo otwarci i pomocni. Choć nie twierdzę, że moi współpracownicy mieli ze mną łatwo. Mogło być wszystko w porządku, a nagle, gdy dochodziło do jakiejkolwiek trudniejszej sytuacji, wybuchałem. Kiedyś zgasło światło, bo wysiadła elektryczność. Trzeba było poczekać kilka minut, aż przyjdzie elektryk, a ja zareagowałem jak świr, wpadłem w furię. Nie byłem stabilny psychicznie. Dobrze, że ekipa to zniosła.

I rzeczywiście przelał pan na ekran własne lęki?

Artysta zawsze wkłada w dzieło siebie. Czasem opowiada o swoim...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8331

Spis treści
Zamów abonament