Czy wielkomiejski sędzia powinien zarabiać więcej
Warszawscy sędziowie postulują wprowadzenie tzw. dodatków wielkomiejskich. Wtórują im koledzy z innych dużych ośrodków. Sprawa wywołuje coraz więcej emocji
To powrót do pomysłu z lat 90. Minister sprawiedliwości Hanna Suchocka przygotowała wtedy projekt rozwiązań prawnych w tej sprawie. Plan był taki, że dodatkowe pieniądze dostaną sędziowie z dziesięciu największych sądów okręgowych. Pomysł jednak upadł.
Wracają do niego warszawscy sędziowie. Przekonują, że obciążenie pracą w stołecznych placówkach, a także koszty życia są znacznie wyższe niż w mniejszych ośrodkach.
Tyle samo, ale mniej
– Takie dodatki dla funkcjonariuszy państwowych były już przed wojną. Występujemy o nie od dawna, bo chociaż wynagrodzenia sędziów w Warszawie i mniejszych ośrodkach są formalnie takie same, to ich siła nabywcza zupełnie inna – mówi sędzia Wojciech Małek z Sądu Okręgowego w Warszawie.
Wtóruje mu sędzia Marcin Łochowski...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta