Omal nie zabił w trakcie zabawy
22 maja 2009 | Życie Warszawy | blik
Zarzut pobicia usłyszał 31-letni Hubert F. Mężczyzna w myjni samochodowej w środę ciężko pobił swojego kolegę.
Najpierw obaj zaczęli polewać się wodą z wiaderka, potem z urządzenia do mycia samochodów. Kolega Huberta F., chcąc skończyć zabawę, rzucił w niego kluczem samochodowym. Hubert F. oddał mu w twarz i wyszedł. Wrócił z nożem kuchennym i dźgnął nim kolegę. Mężczyzna w stanie ciężkim trafił do szpitala. Lekarze walczą o jego życie.